Premiera Wiedźmina 3: Dziki Gon zbliża się nieubłaganie, do maja coraz bliżej, a mimo to graczom kończy się cierpliwość i niektórzy odliczają godziny, które pozostały do wielkiego debiutu.
Dzisiaj mamy dla Was nowe szczegóły dotyczące nadchodzącej produkcji. Poznaliśmy je dzięki pracownikowi CD Projekt Red – na Twitterze na pytania fanów odpowiadał Damien Monnier, Senior Games Designer, biorący czynny udział przy tworzeniu gry.
W ramach przypomnienia zapraszam do wcześniejszego newsa o Wiedźminie, gdzie na pewno znajdziecie coś, o czym wcześniej nigdzie nie czytaliście.
Oto wybrane informacje:
- na ukończenie gry w 100% trzeba zarezerwować sobie ponad 200 godzin;
- ustawienie kamery będzie można dostosować wedle własnych potrzeb;
- poruszając się łodzią można ją zniszczyć;
- całkiem spore możliwości destrukcji otoczenia;
- podczas jazdy konnej używanie znaków nie będzie stanowiło problemu;
- w grze odbędzie się wielki turniej w „Gwinta”, zwanego również „Gwentem”;
- niektóre z potworów będą unikalne – uśmiercimy je jednokrotnie, a te już nigdy nie pojawią się w świecie gry;
- trzy najlepsze zbroje charakteryzują się pięcioma poziomami ich ulepszenia;
- grafika na konsoli PS4 dorównuje tej z PC, ale „tylko” w ustawieniach wysokich;
- z kolei na konsoli XO grafika prezentuje się tak, jak na komputerze na poziomie minimalnym, może nieco lepiej;
- mechanika walki przypomina tę z Dark Souls;
- za wysokie wymagania odpowiada m.in. liczba NPC-ów niezależnych od siebie, które jednocześnie występują na ekranie. Każdy z nich „prowadzi” swoje życie, co wymaga sporej mocy;
- zmiany warunków atmosferycznych wpływają na zachowanie wspomnianych wyżej NPC-ów;
- Ciri jest znacząco szybsza od Geralta, ale, co zrozumiałe, dysponuje też mniejszą siłą.
Dodatkowo dowiadujemy się, że w najbliższym czasie uraczeni zostaniemy nowiutkim fragmentem z rozgrywki. Co jeszcze bardziej frapujące – chodzą plotki, iż ma on pochodzić z polskiej wersji gry! My czekamy z niecierpliwością, a Wy?