Telewizory 4K są nowością na naszym rynku. Na ten moment nie ma telewizorów, które oferowałyby rozdzielczość większą niż 4K. Niestety nadal są one dość drogie, dlatego też przed zakupem warto co nieco o nich wiedzieć. Ceny zaczną niedługo spadać i rozdzielczość 4K dosłownie zagości na salonach.
Czym jest 4K?
4K to nic innego jak rozdzielczość. Technologia Ultra High Definition (Ultra HD) jest następcą rozdzielczości FULL HD. Pierwszy raz technologia ta zaprezentowana została na berlińskich targach IFA we wrześniu 2012 roku. Po raz drugi 4K zaprezentowano w styczniu 2013 roku na CES w Las Vegas. 4K tak naprawdę odnosi się do liczby 4000. W ekranach 4K jest 4 tysiące więcej pikseli niż w ekranach FULL HD. To powoduje, że obraz jest krystalicznie czysty i tak realistyczny, że niemal żywy. Technologia 4K operuje 8 milionami pikseli i posiada rozdzielczość 3840 × 2160 pikseli (telewizja) i 4096 × 2160 pikseli (cyfrowe kino UHD).
Różne nazwy 4K
Technologia Ultra High Definition posiada tak naprawdę kilka skrótowych nazw. Najbardziej znaną jest 4K, ale możemy spotkać się także z nazwami QFHD (Quad Full HD – poczwórne Full HD), UDTV (Ultra Definition Television) czy 4K UHD.
Czym cechuje się obraz w 4K?
Obraz oglądany w rozdzielczości 4K jest przede wszystkim bardzo szczegółowy. Widzimy idealne odwzorowanie nawet najmniejszych elementów. Same piksele są też mniejsze niż w innych telewizorach. Oznacza to, że obraz w 4K można oglądać z mniejszej odległości. Nie jest konieczne zachowanie tak dużego dystansu między telewizorem a oglądającym. Na telewizorach 4K można oglądać obraz 3D w rozdzielczości FULL HD z zastosowaniem prostych, polaryzacyjnych okularów. Na telewizorach 3D FULL HD konieczne jest stosownie drogich okularów migawkowych. Dodatkowo też z 4K zamiast ekranu projekcyjnego można kupić naprawdę gigantyczne telewizory. Obraz jest ostry, bez rozmyć i pozwala doskonale wykorzystać możliwości nowoczesnych kart graficznych.
Dostępność i cena telewizorów 4K
4K pojawiało się w Korei Południowej w połowie roku 2012, a od listopada 2012 technologia była dostępna w Europie i w USA. Na samym początku cena tych telewizorów w Polsce wynosiła 80-100 tysięcy złotych, czyli niewyobrażalnie dużo. Teraz, wraz ze wzrostem popularności, ceny zaczynają spadać, ale 4K nadal jest najdroższą, (bo najnowszą) z technologii. Obecnie oferta telewizorów 4K skupia się na kilkunastu różnych modelach. Są wśród nich m.in.:
- LG 55UF695V 55 cali – ok. 3300-3600 zł.
- LG LED 60UH6507 60 cali – ok. 7000-8000 zł.
- Samsung UE65JU6400 65 cali – ok. 8000 zł
- LG 65UH950V 65 cali – ok. 13 000-14 000 zł.
- LG 98UB980V 98 cali – 66 000-70 000 zł.
4K i kable USB
Telewizory 4K nie potrzebują nowych kabli USB. Wystarczy tutaj kabel HDMI, który jest teraz standardowym interfejsem w elektronice. HDMI 2.0 jest całkowicie kompatybilne z technologią Ultra High Definition. Pierwsza wersja kabli HDMI może nie działać z telewizorem 4K, natomiast High Speed Category 2 będzie działać na pewno. Tutaj sprawdzą się nawet najtańsze kable HDMI kupione za kilka złotych.
Co oglądać na 4K?
Na ten moment 4K nie jest jeszcze tak popularną rozdzielczością, żeby można było na niej oglądać większość filmów czy też programy telewizyjne, ale technologia przez cały czas idzie do przodu. Oczywiście, aby wykorzystać możliwości, jakie dają telewizory 4K, konieczne jest posiadanie filmów w tej właśnie rozdzielczości. Na ten moment komercyjne telewizje dopiero wprowadzają format 4K, ale nawet kiedy się on pojawi, to nie będzie można się nim cieszyć, jeżeli telewizor będzie w rozdzielczości FULL HD lub mniejszej. Alternatywą dla kupowania filmów w 4K jest oglądanie ich online. Coraz więcej serwisów posiada już w swoich zbiorach nagrania w tym formacie. Filmy w 4K znajdziesz np. na YouTubie czy na Vimeo.
Czy warto kupić telewizor 4K?
Jeżeli jesteś prawdziwym telemaniakiem i chcesz mieć dostęp do najlepszej technologii, to zakup telewizora 4K będzie dobrym posunięciem. Jeśli jednak ogranicza Cię budżet, a Twoje wymagania nie są duże, to warto jeszcze nieco poczekać. Niedługo telewizory 4K będą kosztowały z pewnością znacznie mniej.
Uwaga – artykuł sponsorowany! Powyższy tekst nie został przygotowany przez redakcję TechKiller.pl.