Duża liczba klatek na sekundę, płynny obraz, wysoka rozdzielczość – monitor to ważny element zestawu komputerowego, szczególnie dla gracza.
Jednak wspomniane wyżej zalety monitorów „dla graczy” windują ich cenę bardzo wysoko. Dlatego coraz więcej firm oferuje kompromisowe modele, które spełnią nasze wymagania, ale nie nadszarpną zanadto budżetu.
Jednym z takich monitorów jest Asus VG245Q, którego cena nie powinna nie przekroczyć 250 dolarów. Co jednak dostaniemy za te pieniądze?
24-calową matrycę TN o rozdzielczości Full HD (1920 × 1080) o maksymalnej jasności na poziomie 250 cd/m². Kąty widzenia wynoszą 170° poziomo oraz 160° pionowo, a czas reakcji plamki to 1 ms. Producent szczyci się również technologią Flicker-free mającą zapobiec migotaniu obrazu, a także wsparciem dla AMD FreeSync.
Monitor wyposażony został w dwa HDMI 1.4a, a także po jednym złączu DisplayPort 1.2a i D-Sub. W zestawie znajdziemy też wbudowane głośniki stereo o mocy 2 W, a także podstawkę pozwalającą na regulację położenia, w tym ustawienie go poziomo lub pionowo.
Monitor wydaje się zatem doskonały, należy jednak wspomnieć o jego poważnej wadzie – częstotliwość odświeżania wynosi zaledwie 75 HZ. Z jednej strony nie jest to mało, ale dla gier komputerowych standardem zaczynają być monitory 120, a nawet 144 Hz. Ta jedna wada wydaje się najbardziej obniżać atrakcyjność nowego modelu. No cóż, może po prostu nie da się mieć wszystkiego?
Źródło: asus