Google Street View dotarło aż do lasów amazońskich

Dzięki Street View już od jakiegoś czasu możemy zwiedzać niezwykłe zakątki świata bez wychodzenia z domu. Google fotografowało już  takie miejsca jak Antarktyda czy Wieża Eiffla, teraz czas na kolejny śmiały krok – dżungla amazońska!

Ekipa Street View już nie pierwszy raz zjawia się w lasach deszczowych, w 2010 roku kamery zostały umieszczone w łodziach, które następnie spłynęły rzekami. Teraz, pięć lat później uznano, że zdjęcia robione z daleka nie wystarczą. Google postanowiło posłać swoje kamery w głąb lasów, zadanie nie było jednak tak proste jak może się niektórym wydawać. Członków ekspedycji wyposażono w specjalne plecaki – Trekkery. Na każdym z nich, umieszczona jest kamera o piętnastu obiektywach, zdolna robić zdjęcia co dwie sekundy. Oprócz tego, nad lasami rozwieszono sieć lin, po których następnie zjeżdżały kamery, identyczne jak te w Trekkerach, jednak te podczas zjazdu mogły rozpędzić się nawet do stu kilometrów na godzinę!

Całe przedsięwzięcie, oprócz bycia rozrywką dla internautów, było też swojego rodzaju projektem naukowym. Google, robiąc zdjęcia w amazońskim lesie nawiązało współpracę z brazylijską organizacją Amazonas Sustainable Foundation (FAS), która zajmuje się edukacją, zwracaniem uwagi na problem niszczenia lasów deszczowych, a także polepszaniem warunków życia tamtejszych zwierząt. Ekipy Street View oraz FAS mają nadzieję że dzięki ich pracy ludzie będą mogli zobaczyć miejsca, których prawdopodobnie nigdy w życiu nie odwiedzą oraz, jak przyznają sami naukowcy, bardzo prawdopodobnym jest, że noszone przez członków ekspedycji kamery zarejestrują wcześniej nieznane gatunki zwierząt czy roślin.

 

Wirtualną wycieczkę po amazońskim lesie można odbyć tutaj.

 

Źródło, fot.: Google Street View

Podziel się ze znajomymi: