W marcu Opera dodała do deweloperskiej wersji przeglądarki natywną funkcję blokowania reklam. Teraz idzie dalej, aplikując funkcję w oficjalnej wersji Opery. Mało tego – natywna blokada jest dostępna nie tylko dla Windowsa, lecz także dla urządzeń mobilnych z systemem Android.
Ucieszy to użytkowników smartfonów nie tylko ze względu na szybsze wczytywanie zawartości stron internetowych – jeśli nie korzystamy z sieci Wi-Fi, brak reklam pozwoli oszczędzić ilość danych komórkowych, za które w końcu musimy płacić operatorom.
Rzecznicy Opery zapewniają także użytkowników, że mogą liczyć na tę samą wydajność co w wersji deweloperskiej.
Twierdzą, że włączenie blokady przyspiesza przeglądarkę nawet o 90%. Ponadto utrzymują, że Opera jest o 45% szybsza niż Google Chrome z dodatkiem AdBlock.
Jak wyłączyć reklamy w Operze? W przypadku Androida wystarczy rozwinąć menu i użyć suwaka. W wersji desktopowej można zrobić to w ustawieniach, lub zdecydować przy pierwszym uruchomieniu każdej strony, wybierając odpowiednią opcję z wyskakującego okna z powiadomieniem.
Niektórzy mogą spytać, dlaczego tak nienawidzimy reklam. Odpowiedź jest prosta – jest ich po prostu za dużo. Często więcej czasu spędzamy na zamykaniu czy przewijaniu banerów projektowanych w sposób utrudniający ich usunięcie sprzed naszych oczu.
Pamiętajmy jednak o rozsądnym używaniu tego rodzaju udogodnień – wiele stron (między innymi nasza) utrzymuje się z reklam, często znośnych i nienachalnych, dlatego zawsze rozważajmy wyłączenie blokady.
Źródło: pcworld