Większości osób budujących swój komputer PC, wykorzystujący nawet podzespoły z górnej półki, w zupełności wystarcza zasilacz o mocy od 500 do 600 W, a w tym przedziale mocy jest naprawdę ogromny wybór i ciężko się wyróżnić z tłumu.Z ciekawym, choć nieinnowacyjnym pomysłem wyszła firma Enermax, która do swojej oferty wprowadziła jednostkę o mocy 550 W, a dokładnie model Digifanless 550W. Zasilacz ten jest całkowicie bezgłośny, gdyż jest to konstrukcja pozbawiona jakiegokolwiek wentylatora, tak zwana “fanless”. Sama idea nie jest nowa i możemy znaleźć na rynku inne tego typu konstrukcje, lecz nie o takiej mocy.
Jak wiadomo, obecnie trwa wyścig na rosnącą sprawność zasilaczy i obecnie najpotężniejsze jednostki posiadają sprawność 80+ Titanium, a niegdyś topowy standard 80+ Platinium nie jest niczym nadzwyczajnym. To dzięki platynowej sprawności energetycznej, Tajwańczycy byli w stanie stworzyć zasilacz chłodzony pasywnie o takiej mocy.
Galeria:
Za odprowadzenie ciepła z konstrukcji są odpowiedzialne potężne radiatory zamknięte w obudowie z dużą ilością otworów wentylacyjnych ułatwiających przepływ powietrza, Digifanless jest dodatkowo monitorowany na wypadek nagłego wzrostu temperatury. Dodatkowo, producent oddał do naszej dyspozycji oprogramowanie Zero-Delay Power Monitoring System, które pozwala kontrolować parametry jego pracy z poziomu systemu operacyjnego.
Zastosowane zabezpieczenia przedstawiają się następująco: SCP, OVP, UVP, OCP, OPP, OTP, SIP.
Wymiary zasilacza to kolejno 175 x 150 x 86 mm, na uwagę zasługuje fakt, iż jest to konstrukcja całkowicie modularna, a okablowanie jakie mamy w zestawie to wtyczka ATX12V 20+4 pin, EPS12V 4+4 pin, 4x PCI-E 6+2 pin, osiem złącz SATA, cztery MOLEX plus jedno FDD oraz wyjście diagnostyczne ZDPMS.
Firma Enermax udziela na swój produkt 5 lat gwarancji, a jego cena w zachodnich sklepach wynosi 199 euro. Do polskich sklepów powinien on trafić w ciągu kilku najbliższych tygodni.
Źródło, fot.: Enermax