Jako iż The Legend of Zelda: Breath of The Wild jest jedną z najgłośniejszych produkcji ostatnich lat, to oczywiście wielu graczy boli fakt, że jest to tytuł na wyłączność dla Wii U i Switcha. Z pomocą dla graczy pecetowych przychodzą twórcy emulatora Cemu, którzy starają się przenieść najnowszą odsłonę przygód Linka na komputery. Fragment rozgrywki przedstawiony jest poniżej.

Przyznać trzeba, że poza dużymi spadkami klatek całość jest grywalna. Biorąc pod uwagę, że od premiery minęły niespełna trzy tygodnie, to można zakładać, że w przeciągu kilku miesięcy otrzymamy tytuł, w przypadku którego nie będzie dużej różnicy między grą na komputerze, a na Wii U.

Warto też wspomnieć kilka słów o samym Cemu. Jest to emulator umożliwiający odtwarzanie gier z Wii U. Projekt ten jest dość młody, więc jeśli ktoś chciałby pograć w gry z Wii U na swoim komputerze, to radziłbym mu się jeszcze wstrzymać lub sprawdzić, czy akurat interesująca gra działa dobrze na Cemu, ponieważ jeszcze wiele gier ma problemy. Mimo to zespół prężnie działa nad rozwojem, czego dowodem są ponad 22 tysiące dolarów uzbierane na Patronite.

Jeszcze trochę i ten świat będzie mógł być eksplorowany na komputerach.

Dotychczas emulatory kojarzone były głównie z odtwarzaniem gier ze SNES-a, Nintendo 64 czy PSX-a. Z emulacją nowszych konsol były problemy, jednak Cemu daje nadzieję, że jeszcze trochę czasu i w gry z poprzedniej generacji będziemy mogli na spokojnie grać na swoich komputerach.

Źródło: YouTube
Fot.: Zelda