Klawiatura MIDI nie jest sprzętem niezbędnym przy produkcji muzyki. Warto ją jednak mieć, ponieważ bardzo ułatwia nam pracę i sprawia, że ograniczamy ilość kliknięć do minimum.
Z drugiej strony, korzystanie z klawiatury dedykowanej do programów muzycznych przynosi znacznie większą przyjemność – tylko wyobraźcie sobie przypisanie stopy czy werbla do padów lub wyciętych sampli do klawiszy. O wiele lepiej niż na zwykłej klawiaturze laptopa, prawda? Właśnie z tego powodu powstają małe klawiatury MIDI. Sprawdźcie recenzję Midiplus Minicontrol.
Prosta, nieprzekombinowana klawiatura, wyposażona w 32 klawisze mini. Tego mi było trzeba. Postanowiłem zrobić przesiadkę z iRig Keys Pro 49, ponieważ znacznie częściej się przemiszczam i uznałem, że będzie to właściwy wybór. Klawiatura współpracuje z popularnymi programami typu DAW, m.in. Cubase, FL Studio, Reason, Pro Tools, Ableton. Osobiście używałem jej z FL Studio.
Na początek zacznijmy od garści informacji o produkcie.
Specyfikacja
- Kółka Pitch Bender i Modulacji
- Potencjometr głośności
- Kółko do wprowadzania danych bez końca obrotów (typu enkoder)
- Przyciski zmiany oktaw (w górę i w dół)
- Pokładowy arpeggiator
- Przycisk trybu akordu – chord mode, przycisk ustawiania – set
- PADY perkusyjne (podświetlane), przełącznik PADÓW
- Przycisk odznaczania urządzeń
- Klawisze z podwójnym działaniem, udostępniające funkcje
- transpozycji (w górę i w dół)
- wybór funkcji pogłosu
- wybór jednej z trzech krzywych dynamiki gry (velocity curve)
- tryb arpeggiatora
- arpeggiator / czas tick time
- wybór trybu skal muzycznych
- wybór trybu PAD i reset
- Wejście jack na pedał oraz gniazdo USB
- minicontrol współpracuje z komputerami z systemami operacyjnymi Apple oraz Microsoft Windows, nie ma potrzeby instalowania sterownika USB, system bezpośrednio rozpoznaje urządzenia MIDI / USB devices
- Wymiary: 46 x 12.5 x 5.7 (cm)
- Waga: 0.81 (kg)
Minicontrol dotarł do mnie w tekturowym pudełku. W środku oprócz samej klawiatury znalazł się kabel USB oraz krótka instrukcja. Klawiatura prezentuje się bardzo dobrze. Wyjątkowo dobrze, biorąc pod uwagę niewygórowaną cenę. Zresztą, sprawdźcie sami:
Widać, że Midiplus nie oszczędzało szczególnie na materiałach. Jeśli chodzi o jakość wykonania, nie mam się do czego przyczepić. Wiadomo, że w wyższej kasie dostaniemy materiały nieco wyższej jakości, ale tu jest naprawdę dobrze! To, jakie funkcje klawiatura zawiera zostało przedstawione już w specyfikacji. Generalnie – jest tu wszystko, co potrzebne, aby móc wygodnie stworzyć beat od A do Z, chociażby w podróży. Zaczynając od klawiszy mini przez pokrętła aż na padach kończąc.
Z instalacją urządzenia i przyłączeniem go do współpracy z FL Studio nie było żadnych problemów.
Jeżeli to dla kogoś pierwsza klawiatura MIDI, zajmie chwile zanim zapozna się z jej wszystkimi możliwościami. Nie ma sensu ich tu wszystkich opisywać, bowiem widać, co klawiatura potrafi. Oprócz tego, muszę wspomnieć, iż po przesiadce z klawiszy wyważonych pełnowymiarowych jest nieco dziwnie. Ciężko się przyzwyczaić. To największa zmiana jaką odczułem po przesiadce ze wspomnianej wcześniej klawiatury iRig Keys Pro 49.
Pady – bardzo dobrze, że są. Niestety, jakością nie grzeszą, a trzeba z uderzać w nie z większą siłą. Na pewno nie jest to AKAJ, jednak, nie zapominajmy do czego jest ten sprzęt przeznaczony. Myślę, że w busie czy jako dodatek do domowego studio nikt narzekał nie będzie! Pokrętła działają dobrze, nie ma się do czego przyczepić.
Podsumowując…
Klawiaturę Midiplus Minicontrol oceniam bardzo dobrze. Od kilku tygodni nie mam z nią żadnych problemów, działa bez zarzutów. Jak za te pieniądze – 230 zł brutto w sklepie SoundStation – to jest świetnie. Polecam wszystkim, szczególnie początkującym czy też osobom, które nie chcą przeznaczyć fortunę na sprzęt to jak i inne urządzenia firmy Midiplus.
Dziękuję wyjątkowej firmie, SoundStation, za udostępnienie sprzętu na potrzeby dzisiejszego testu. Do następnego!