Soundbarów od Creative nigdy nie mamy dość. Najpierw była recenzja Stage Air V2, potem Stage 360, a teraz przyszedł czas na Sound Blaster Katana V2. Jak wypada w praktyce ten gamingowy soundbar? Przekonajcie się sami.
Na początek garść „suchych” informacji:
Subwoofer: 150 x 367 x 367 mm
- Bluetooth 5.0
- HDMI ARC
- Wejście Optyczne
- Wejście AUX
- USB-C
- Wyjście SXFI
2 Przetworniki Wysokotonowe 19 mm
1 Przetwornik Niskotonowy 165 mm
- 1 Pilot Zdalnego Sterowania
- 1 Zasilacz
- 1 Kabel Optyczny
- 1 Kabel z USB-C na USB-A
- 2 Uchwyty do Montażu na Ścianie
O budowie słów kilka…
Sound Blaster Katana V2 to sprzęt wykonany z wysokiej jakości materiałów. Sprawia wrażenie bardzo solidnego, czego nie testowałem! Soundbar jest wykonany z matowego aluminium, co dodaje +10 do elegancji i stylu, zaś subwoofer oraz pilot zostały głównie wykonane z czarnego plastiku, który dobrze prezentuje się w salonie, nie psuje wnętrza, czego nie można powiedzieć o innych, tańszych, gorzej wykonanych produktach konkurencji.
Co więcej?
W nowym produkcje znalazły się dodatkowe połączenia, 68% więcej mocy, technologia super X-FI, tryb SXFI Battle mode. Dodatkowo, w listwie zostały umieszczone dwa mikrofony! Super wiadomością jest to, że Creative posłuchało swoich użytkowników, którzy narzekali na brak złącza słuchawkowego na panelu, wiec dodali go w tym modelu!
Za dźwięk w soundbarze odpowiadają dwa procesory:
- chipSound Blaster z technologią Acoustic Engine,
- chip Super X-Fi UltraDSP z technologią SXFI.
Więcej raczej nie ma się co rozpisywać, wystarczy popatrzeć na zdjęcia…
Fajnym dodatkiem, który świetnie się prezentuje jest oczywiście podświetlenie soundbara. Jeśli ktoś nie jest „prawdziwym” gamerem i denerwują go non stop zmieniające się kolory, można ustawić chociażby kolor biały, tak jak ja, no i dodatkowo go przyciemnić.
Przejdźmy do konkretów
Jak widzicie, Creative wyposażyło nową Katanę w masę świetnych rozwiązań i technologii, takich jak Sound Blaster Surround, Dolby Audio, Dolby Digital Decoding, Smart Volume Dialog+, Crystal Voice, Crystalizer, itd. a to wszystko dla nas, użytkowników i wiernych fanów (takich też znam).
Zadacie sobie zatem pytanie (i słusznie) – jak to gra?
Odpowiem krótko, bardzo dobrze. Bardzo dobrze też, że producent wie o tym, że sam soundbar „nie ogarnie” odpowiedniego basu. Subwoofer robi robotę, a jak.
Urządzenie, jak się zapewnie już teraz domyślacie, posiada kilka standardowych trybów odtwarzania dźwięków – m.in. Filmy, Muzyka, Gaming, Efekty.
Osobiście, preferuję słuchanie muzyki w trybie Filmy, brzmi on po prostu najlepiej. Słyszalny dla mnie dźwięk odbieram jako „V-ko podobny”. Wszystkie szczegóły są dobrze zaznaczone, bas czuć bardzo dobrze, a jednocześnie inne pasma nie są przez niego zalane. Dźwięk jest naprawdę dobrej jakości, choć typowo dla muzyki, minimalnie lepiej grał dla mnie Stage 360. Dźwięk w obu urządzeniach jest bardzo zbliżony.
Nie zapominajmy, że core’owo jest to sprzęt dla graczy. Sam gram okazjonalnie i jak na moje wymagania, Katana spisała się na medal. Zapaleni gracze powinni być zadowoleni z trybu „Scout mode”, który lepiej wyostrza dźwięki typu kroki przeciwnika czy broni, dzięki czemu mogą być dosłownie o krok przed nim! Co więcej, jest też tryb „Battle Mode”, który sprawdzi się w grach FPS i pozwala graczom usłyszeć, w którym miejscu znajduje się przeciwnik.
Użytkowanie
Przejdźmy do równie ważnej kwestii. Na samym początku pojawiły się pewne problemy. Soundbar działał bez zarzutu, a potem nagle nie wykrywał dźwięku z TV przy połączeniu HDMI ARC. Bałem się, że soundbar jest uszkodzony, jednak wystarczył restart w postaci odłączenia i ponownego podłączenia do gniazdka. Uff…
Kolejny problem występuje przy podłączeniu Bluetooth. Załóżmy, że puszczam z komputera muzykę i jednocześnie wyciszony film na YouTube. Gdy zastopuję film, zatrzymuje się też muzyka z odtwarzacza. Jak pokazują fora, nie jestem sam z tym problemem. =Urządzenie też wyłączało się z opóźnieniem, jakieś 10 minut po tym jak wyłączyłem TV, ale po jakimś czasie zaczęło wyłączać się razem z nim.
Oprócz powyższych, nie zauważyłem żadnych problemów. Użytkownicy na forach często narzekają na „strzelające” dźwięki, jednak ja ich nie uświadczyłem.
Podsumowanie
Jeżeli ktoś z Was szuka dobrego soundbara, czy to do pokoju gier czy salonu (jak ja) – polecam w obu opcjach. Początkowo obawiałem się tym, że urządzenie jest kierowane do graczy, bo często dźwięk jest słabszej jakości, za to uwydatnione są wszelkie „bajery”, ale nie w tym przypadku. Katana V2 zadowolo zarówno miłośników kina, jak i graczy. Przeszkodą może okazać się cena – 1499 zł – jednak w tym przypadku uważam, iż jest ona uzasadniona.