O procesorach firmy AMD można powiedzieć wiele rzeczy – czasem dobrych, ale częściej złych. Od wielu lat firma zostaje daleko w tyle za Intelem, zwłaszcza jeśli pod uwagę weźmiemy gaming i porównamy wydajność produktów w grach. Intel za sprawą procesorów Xeon zawładnął również rynkiem profesjonalnym. Ostatnio jednak AMD wypuściło na rynek procesory Pro serii A. Jest to tak naprawdę nic innego jak akcelerowany procesor (APU – Accelerated Processing Unit), a więc połączenie CPU oraz GPU (karty graficznej) o niezłym potencjale. Najnowsze procesory Pro zostaną zastosowane głównie w notebookach do zadań profesjonalnych (np. biznes) – mowa tu o HP EliteBook. 
Niemożliwym jest jednak podanie realnych danych dotyczących wydajności, ponieważ nie ma jeszcze żadnych wiarygodnych testów. Wiemy jednakże, że AMD lubi wielordzeniowość. Tak jest również w tym przypadku. Najnowsze produkty będą oferować do 12 rdzeni obliczeniowych, ale… Na tę „dwunastkę” składają się cztery rdzenie procesora oraz osiem rdzeni karty graficznej. W tym właśnie momencie można śmiało stwierdzić, że Xeon może czuć się bezpiecznie.
Poniżej przedstawiono tabelę z kompletnym spisem APU określanych jako Pro.
Tabelka pochodzi ze strony AMD.com
Ponadto dzięki zastosowaniu technologii AMD Turbo Core – jak twierdzi AMD –zwiększono wydajność podzespołów oraz energooszczędność platformy, co w wypadku notebooków wydłuży czas pracy na baterii. Na tym ciekawostki się niestety kończą, ponieważ seria Pro niczym innym nie wyróżnia się na tle innych APU. AMD, obudź się!
