Apple nadal trwa w swojej szczęśliwej passie. Wczoraj zostały zaprezentowane dwa nowe produkty, a firma chwaliła się swoimi sukcesami, niektórym mogłoby wydawać się, że to dobra okazja na jakąś promocję, a tymczasem wręcz przeciwnie, ceny zostały podniesione.

Apple niezmiennie jest królem smartfonowego rynku. Od 2007 roku sprzedało ponad 700 milionów iPhone’ów oraz posiada już ponad 450 sklepów rozsianych po całym świecie i nie zamierza zwalniać tempa! Wczoraj zaprezentowano nowego MacBooka oraz pierwszy w historii firmy smartwatch. Temu ostatniemu, choć dopiero pojawił się na rynku, już wróżony jest wielki sukces. Według analityków, w 2015 roku Apple Watch zdominuje wszystkie inne inteligentne zegarki dostępne na rynku. Dzięki tak wielkim sukcesom, Apple stało się chyba jeszcze bardziej pewne siebie – wczoraj gigant na jakiś czas zamknął swój internetowy sklep. Po jego otwarciu, klienci oprócz nowych produktów ujrzeli… podwyższone ceny!

Gdy wczoraj Apple Store został wyłączony, nikt nie spodziewał się, że razem z nowymi produktami do sklepu przybędą także nowe ceny, niestety te zostały zwiększone dość znacznie! Przykładowo, podstawowy wariant MacBooka Pro z ekranem Retina podrożał o 2000 złotych! Ceny popularnego ostatnio iPhone’a 6 oraz iPhone’a 6 Plus także uległy zmianie – podstawową wersję „szóstki” z 16 gigabajtami pamięci kupimy teraz za 3199 złotych (drożej o 249 złotych). Większy brat smartfona kosztuje teraz 3699 złotych również w najtańszym wariancie, a więc o niemal 300 złotówek więcej niż przed wczorajszym pokazem.

Co jest przyczyną tak dramatycznych podwyżek? Tego możemy się tylko domyślać. Wiadomo, że zmianę cen zauważono nie tylko w Polsce, ofiarą padło wiele innych krajów Europy. Niektórzy utrzymują, jakoby z podwyżkami miała związek Afera Luksemburska. Ujawniła ona, że niektóre z wielkich firm unikały płacenia odpowiedniego podatku VAT. Każdy sprzedawca powinien płacić VAT w wysokości zgodnej z tą, która panuje w kraju, do którego trafia produkt, tymczasem niektórzy (w tym podobno Apple) za wszystko płacili 15-procentowym VATem, taki bowiem panuje w Luksemburgu, z którym firmy rzekomo zawarły tajną umowę. Jeszcze inni twierdzą, że przyczyną jest wzrastający kurs dolara. A jakie jest Wasze stanowisko w tej sprawie?

Źródło, fot.: Apple Store