Gry z serii Assassin’s Creed wyrastają jak grzyby po deszczu, a opinie na ich temat wśród samych graczy są mocno zróżnicowane, gdyż każda część reprezentuje, można by powiedzieć, zupełnie inny poziom.
Ubisoft, niezrażony wzlotami i upadkami, idzie za ciosem i wydaje kolejną odsłonę zatytułowaną Assassin’s Creed Chronicles: China. Gra to pierwsza część trylogii, której zadaniem jest zapewnienie swego rodzaju odskoczni od głównego nurtu fabularnego poprzednich odsłon.
Zadajecie pewnie sobie pytanie, czy warto zainteresować się Chronicles: China i dać grze kolejną szansę? Cóż, my Wam tego nie powiemy, lecz spójrzcie na pierwsze oceny, a wnioski wyciągnijcie sami.
- Destructoid – 7
- Gamespot – 6
- Gamesradar – 3/5
- IGN – 6,4
- MMGN – 7,5
- PushSquare – 6
- Softpedia – 8
- The Sixth Axis – 7
- Videogamer – 6
Jak widać powyżej, nie przebierając w słowach, oceny zbyt wysokie nie są. Z recenzji portalów zajmujących się grami, możemy wyczytać iż gra posiada sporo rażących błędów (do czego z resztą ostatnimi czasy francuskie studio nas przyzwyczaiło), zadania są mocno zróżnicowane, lecz na zasadzie „albo bardzo nudne, albo emocjonujące”, zaś sama walka też nie dostarcza zbyt wiele rozrywki. Co jednak dziwi najbardziej to fakt, że fabuła jest nijaka, a ta zawsze stanowiła mocny punkt całej serii Assassin’s Creed.
Gameplay z gry:
Ci, którzy nie dają wiary tym ocenom, mogą się zapoznać z Assassin’s Creed Chronicles: China na jednej z trzech platform, na jakie gra została udostępniona, czyli PlayStation 4, Xbox One oraz PC.
Źródło, fot.: VG24/7, xboxachievements, blog.ubi