Co roczną tradycją stało się narzekanie na kolejne odsłony serii Assassin’s Creed. Seria zyskała już miano odgrzewanego kotleta, który jest tylko prostym sposobem na zarobienie kolejnych pieniędzy. Dwie ostatnie duże odsłony cyklu, czyli Unity i Syndicate nie wyglądały za dobrze pod względem technicznym, a i też sama mechanika gry zaczyna się graczom nudzić, co bardzo odbiło się na ocenach. W tekstach o tym, na co społeczność czeka w następnym roku często znajdowało się hasło „przerwa serii AC”. Czyżby więc słowo stało się faktem? Na stronie 4chan pojawiła się dosyć interesująca dyskusja, w której to podobno któryś z deweloperów gry informuje, że na nową odsłonę będziemy musieli czekać do przyszłego roku. Nie są to jakieś potwierdzone informacje, jednak informację te podchwyciły zagraniczne serwisy na czele z Kotaku, które to stwierdziło, że informacje te są zgodne z tym, co już wcześniej otrzymali.
Za grę ma odpowiadać studio, które stworzyło Assassin’s Creed IV: Black Flag. Co ciekawe, gra ma zerwać ze znanym z poprzednich odsłon stylem gry i ma się wzorować na trzecim Wiedźminie. Oznacza to więc drzewko rozwoju postaci, zupełnie inny styl walki, więcej środków transportu i ogółem grze ma być bliżej do typowego RPG’a, niż do gry akcji, jaką były poprzednie odsłony cyklu. Fabuła ma się dziać znacznie wcześniej niż pierwsza część serii i przeniesie nas aż do starożytnego Egiptu. Twórcy chcą opowiedzieć historię początku całego Zakonu, a bohaterem gry będzie postać wzorowana na Altairze z pierwszego Assassyna. Świat gry ma być około trzykrotnie większy niż ten z Black Flaga.
Nawet jeśli te domysły okażą się faktem to trzeba pamiętać, że Assassyna w tym roku jednak nam nie zabraknie. Poza planowanym filmem, otrzymamy również kolejne odsłony serii Assassin’s Creed: Chronicles, a także krążą plotki o zbiorczym wydaniu całej serii. Pamiętajcie jednak by jednak do tych informacji podchodzić z dystansem. Dopóki nie ma potwierdzenia ze strony Ubisoftu, dopóty możemy jedynie gdybać i mieć nadzieję, że ta informacja okaże się prawdziwa. Serii przydałby się odpoczynek i być może wyszłoby jej to na dobre.