Fallout 4 jednak z modami na PS4 i Season Pass

Do premiery Fallouta zostało jeszcze trochę czasu. Mimo to już teraz niemal codziennie dowiadujemy się nim czegoś nowego. Bethesda zapowiedziała, że podobnie jak w przypadku poprzednich części, oprócz gry otrzymamy również kilka dodatków. Można powiedzieć, że twórcy ulegli, nieco szkodliwej, niemal wszechobecnej modzie. Gra jeszcze na dobre się nie pojawiła, a dodatki są już zapowiedziane.Fallout4_1 Dodatkowa zawartość zawsze jest dobrą rzeczą, gorzej jednak jeśli twórcy specjalnie tną grę na kawałki, a ona staje się na siłę wciśniętymi kilkoma dodatkowymi godzinami gameplay’u. Nie osądzajmy jednak niczego zbyt wcześnie, póki co wiemy na sto procent tylko o jednym, pozytywnym zresztą, fakcie. Wszyscy chętni będą mieli możliwość kupna tak zwanego Season Passa, który pozwoli uzyskać im dostęp do całej dodatkowej zawartości, jaka powstanie. Przewidywana cena to 30 dolarów (115 złotych).

Biorąc pod uwagę to, co stworzyliśmy w przypadku Obliviona, Fallouta 3 czy Skyrim, przewidywać możemy, że wszystkie DLC kosztować będą w sumie co najmniej 40 dolarów. Jeśli okaże się, że będzie ich więcej, wszystkie nadal będą dostępne w Season Pass.

Jeśli więc czujecie, że nowy Fallout jest grą w Waszym typie, może warto zaoszczędzić i pomyśleć o wyposażeniu się w taką przepustkę? Kolejną, tym razem już z pewnością dobrą, wiadomością jest to, że gracze PC i XBOX One nie będą jedynymi, którym dane będzie cieszyć się modyfikacjami stworzonymi przez graczy. Z początku pominięte Playstation również dołącza do tej listy. Wiadomość cieszy tym bardziej, gdy weźmiemy pod uwagę to, że modów do gier Bethesdy nigdy nie brakowało. Nie raz to właśnie one były powodem, dla którego gracze nie żegnali się z grą jeszcze długo po ukończeniu wątku fabularnego.

Premiera Fallouta 4 przewidziana jest na 10 listopada. Narzędzie do tworzenia modów – Creation Kit – ma pojawić się na początku przyszłego roku.

 

Źródło: vg247
fot.: bethsoft

Podziel się ze znajomymi: