Gry wychodzące z warsztatów polskich, niezależnych twórców coraz częściej zdobywają serca tysięcy ludzi na świecie, można nawet powiedzieć, że zaczynamy być z nimi kojarzeni. Nadchodzący amJam może okazać się świetną okazją na powstanie kolejnych powodów do dumy.
Game Jams, czyli turnieje dla mniej lub bardziej znanych game devów, w których zadaniem jest stworzenie jak najlepszej gry w krótkim czasie, cieszą się sporą popularnością na całym świecie. Nierzadko pojawiało się nawet ponad 700 zgłoszeń! Nic więc dziwnego, że państwo z takim potencjałem, jak Polska, zapragnęło również mieć swój dżem. amJam rozpoczął się dziś o godzinie 18:00 i według założeń trwać będzie do 13 września. Daje to 24 godziny na zastanowienie się, stworzenie i wykończenie gry dla każdej z drużyn. Jakich drużyn? Udział wzięło ich w sumie siedem: Anshar Studios, Destructive Creations, Flying Wild Hog, Incuvo, Vile Monarch, Techland oraz Artifex Mundi. A więc co najmniej trzy studia, których gry osiągnęły większy międzynarodowy sukces.
Wygląda więc na to, że warto obserwować przebieg eventu. Po tak solidnych uczestnikach z pewnością możemy spodziewać się czegoś wartego uwagi. Dodatkowo, niewykluczone, że zwycięskie prace zostaną udostępnione lub, jeśli powstanie naprawdę ciekawy projekt, kontynuowane. Dobrym przykładem jest chociażby polski SuperHot. Z prostej strzelanki powstało coś, na czego premierę z niecierpliwością czeka wiele osób (w tym również ja).
O tym, co dzieje się aktualnie, możemy dowiedzieć się wyszukując hashtag #amJam na Facebooku lub Twitterze oraz obserwując Facebookowe strony uczestników.
Źródło: artifex mundi
Fot.: facebook