Dzień żartów, prima aprilis, już za nami, to też spokojnie można zabrać się do pracy i przekazywać Wam co ciekawsze informacje. Wczoraj trzeba było wykazać się niemałym sprytem i znajomością tematu, żeby niektóre publikowane wiadomości poprawnie zinterpretować, a później ocenić jako fałszywe czy prawdziwe.
Dzisiaj zatem raczyć Was będziemy samymi faktami.
Asus, wiodący producent kart graficznych i innych podzespołów komputerowych, postanowił uczcić swój jubileusz w sposób, który nie przejdzie niezauważony. Co to za jubileusz? Ano, 20-lecie obecności i działalności na rynku kart graficznych. Czy kogokolwiek zaskoczy to, że z tej okazji wydany zostanie flagowiec z serii GTX 900 w nowej odsłonie?
Panie i Panowie, oto… ASUS GTX 980 20th Anniversary Gold Edition. Tak, tak brzmi pełna nazwa zapowiedzianego modelu.
Jak prezentuje się owa 980-tka? Z pewnością na swój sposób wyjątkowo.
Sercem karty jest rzecz jasna rdzeń Maxwell GM204, którego taktowanie wynosi 1317 MHz, a w trybie Boost aż 1431 MHz! Dla porównania, standardowy GTX 980 od Asusa mógł pochwalić się zegarem pracującym z częstotliwościami odpowiednio 1178 MHz i 1279 MHz, a więc różnica jest naprawdę duża. Czy odbije się to negatywnie na temperaturach układu? Oczywiście, nie.
Za chłodzenie odpowiada dobrze znany układ DirectCU II, który został nieco zmodyfikowany. Wyposażony jest w ogromny, czarny radiator oraz dwa spore wentylatory. System chłodzenia przełącza się w tryb pracy aktywny dopiero po osiągnięciu granicznej temperatury przez rdzeń karty. Do tego czasu wentylatory pozostają w spoczynku, dzięki czemu zachowana jest absolutna cisza. Na grzbiecie chłodzenia umieszczono podświetlane logo, którego kolor zmienia się wraz z obciążeniem układu GPU.
Karta posiada 4 GB pamięci VRAM GDDR5, a jej taktowanie to 7010 MHz. Na autorskiej płytce drukowanej znajdziemy 14-fazową (!) sekcję zasilania DIGI+ VRM oraz funkcje pozwalające na wręcz ekstremalne OC – Memory Defroster, która służy do odszraniania kości pamięci, jeśli używamy ciekłego azotu oraz Safe Mode, przywracający ustawienia domyślne karty w razie problemów.
Na odwrocie karty zamontowano złoty backplate, który nie spełnia tylko walorów estetycznych, ale dodatkowo zapobiega wykrzywianiu się karty.
Co znajdziemy z tyłu? Nic nadzwyczajnego, bowiem do dyspozycji mamy wyjścia DVI-I, HDMI 2.0 oraz 3x DisplayPort. Karta do działania wymaga dodatkowego zasilania, które doprowadzane jest dwoma 8-pinowymi gniazdami.
Z pewnością jesteście też ciekawi czy mocno podbite taktowania przynoszą widoczne efekty w grach. Wedle zapowiedzi, wydajność uległa znacznej poprawie i względem standardowej wersji jest do 15% wyższa.
To, że cena również będzie wyższa, jest niemalże pewne. Należy sobie tylko zadać pytanie – o ile i czy warto dopłacać. Chętnie poznamy Wasze zdanie.
Źródło, fot.: ASUS