Wczoraj skończyło się embargo nałożone przez Nvidię na niemal wszystkie redakcje, które otrzymały testowe egzemplarze kart GTX 1080, a w sieci pojawił się wysyp testów. Prawda jest jednak taka, że dla bardzo wielu osób 1080 stanowi jedynie ciekawostkę, gdyż może odstraszyć ceną, a jej stosunek cena do wydajności po premierze GTX 1070 może okazać się już nie zbyt atrakcyjny.
Jest duże prawdopodobieństwo, że większość użytkowników właśnie czeka na testy młodszego brat 1080 oraz jego specyfikację. Owy akcelerator jest niejako odpowiednikiem GTX-a 970 i ma bardzo duże szanse stać się hitem sprzedażowym, zwłaszcza jeśli potwierdzą się informacje rozpowszechnione przez zielonych, jakoby miała ona być szybsza nawet od Titana X. Oficjalnych testów niestety na razie brak, ale mamy dla was garść informacji technicznych, które mogą rzucić nieco światła na całą sprawę.
GTX 1070 powinna trafić do sprzedaży 10 czerwca, a jej cena kształtować ma się na poziomie 449 dol. za tak zwaną wersję Founders Edition (referent), natomiast sugerowana cena MSRP dla producentów OEM to 379 dolarów. Przejdźmy jednak do konkretnych „cyferek”.
Specyfikacja techniczna GTX 1070:
Model: | GTX 1080 | GTX 1070 |
Architektura | Pascal 16nm FinFET | Pascal 16nm FinFET |
Rdzeń | GP104-400 | GP104-200 |
Procesory strumieniowe |
20 | 15 |
Rdzenie CUDA | 2560 | 1920 |
Jednoski TMU | 160 | 120 |
Jednoski ROP | 64 | 64 |
Moc obliczeniowa | 8.2 TFLOPs | 6.5 TFLOPs |
Zastosowana pamięć |
8GB GDDR5X | 8GB GDDR5 |
Taktowanie rdzenia |
1607 MHz | 1506 MHz |
Taktowanie rdzenia w trybie BOOST | 1733 MHz | 1683 MHz |
Taktowanie pamięci | 1250 MHz | 2000 MHz |
Tatkowanie efektywne | 10000 MHz | 8000 MHz |
Szyna danych | 256 bit | 256 bit |
Przepustowość pamięci | 320 GB/s | 256 GB/s |
TDP | 180W | 150W |
Wymagane zasilanie | 8 pin | 8 pin |
Jak więc widać na powyższej tabelce, GTX 1070 ma zauważalnie mniej rdzeni CUDA oraz nieco mniej jednostek TMU. Kolejną podstawową różnicą jest zastosowana pamięć, gdyż GTX 1080 używa GDDR5X, natomiast 1070 – dobrze już znanych GDDR5 o niższej przepustowości. Musimy poczekać na niezależne testy, żeby móc powiedzieć coś więcej na temat realnej wydajności akceleratora i jego faktycznej opłacalności.
Źródło, fot.: videocardz