Podczas tegorocznych targów GDC 2015 miało miejsce kilka interesujących premier, bez wątpienia jedną z najgłośniejszych była wczorajsza premiera najwydajniejszej na rynku karty graficznej – GeForce GTX Titan X.
Prezentacja karty miała miejsce podczas konferencji Epic Games, gdzie główny ich programista otrzymał pierwszy egzemplarz karty od samego prezesa amerykańskiej firmy.
Od strony wizualnej, sam akcelerator praktycznie się nie zmienił w porównaniu do swojego poprzednika, amerykanie odeszli jednak od srebrnej kolorystki na rzecz czarnej, która może się naprawdę podobać. Takie posunięcie to swoisty ukłon w stronę użytkowników, którzy to oczekiwali takiego koloru już w poprzedniej wersji Titan Black.
Titan X to konstrukcja oparta o ”pełen” rdzeń Maxwell charakteryzujący się 8 miliardami tranzystorów (w gwoli przypomnienia, GeForce GTX 980 ma ich 5,2 miliarda) i aż 12 GB pamięci VRAM!
Dokładnej specyfikacji niestety nie znamy, ale możemy snuć kilka domysłów, ponieważ wszystko wskazuje na to, iż jest to bliźniaczy model profesjonalnego Quadro M6000 tyle, że przeznaczony na rynek konsumencki. Jeśli te doniesienia się potwierdzą to magistrala 12 GB pamięci będzie mieć wartość 384 bitów. Jako, że będziemy mieć do dyspozycji GM200 w pełnej jego krasie to możemy mieć nadzieje, że Nvidia nie okroi w żaden sposób jego możliwości i odda do naszej dyspozycji 3072 rdzenie CUDA skupione w 24 blokach SMM.
Na tylnym panelu znajdziemy ten sam układ wyjść co w chociażby GTX’ie 980, czyli jeden HDMI i DVI oraz 3 x Display Port. Jak wiemy, grafiki z rodziny Maxwell wykazują dość dużą sprawność energetyczną, więc pobór energii “X” nie powinie, być większy niż to, co jego poprzednicy reprezentowali, czyli 250 W.
Cena również nie jest znana, lecz krążą pogłoski, że GeForce GTX Titan X będzie droższy o 350 dolarów od poprzednich Titanów. Jego cena wyniesie około 1349 dolarów.
Źródło, fot.: KitGuru