League of Legends to gra, którą większość z nas zapewne zna doskonale.
Cieszy się olbrzymią popularnością wśród niedzielnych graczy, ale jest również środowiskiem, gdzie prężnie rozwija się e-sport. Turnieje na krajowych podwórkach, ligi i w końcu coroczne Mistrzostwa Świata z wielomilionowymi pulami nagród. Do tego najważniejszego wydarzenia jednak daleko i pierwsze miesiące roku upłynęły profesjonalistom pod znakiem wiosennych rozgrywek ligowych. Te niedawno dobiegły końca i teraz najlepsze drużyny splitu walczą w fazie play-off o zwycięstwo, które jednocześnie wiąże się z awansem na turniej MSI (Mid-Season Invitational), będący drugim najistotniejszym eventem w roku.
Najważniejsze regiony przez ten weekend rozgrywają mecze o 3. miejsce oraz finały. Pokrótce postaram się przedstawić wyniki tych spotkań.
Jako że sam nigdy w życiu nie grałem w LoL-a, a jedynie go oglądam, nie będę się bawił w eksperta i żadnych szczegółowych analiz meczów zamieszczać tu nie będę.
LCK (LoL Champions Korea)
Bez cienia wątpliwości jest to najsilniejsza liga na świecie. Wystarczy napisać, że koreańskie zespoły zwyciężają na Mistrzostwach Świata nieprzerwanie od 2013 roku. Wielka w tym zasługa SK Telecom T1, obecnie panujących mistrzów świata (zwyciężali w latach 2013, 2015 i 2016), uważanych za obecnie najlepszy team na świecie. Do fazy pucharowej awansowały MVP (10-8), afreeca Freecs (10-8), KT Rolster (12-6), Samsung Galaxy (14-4) oraz oczywiście SKT (16-2).
MVP bez problemu odprawiło afreeca Freecs w stosunku 2-0, ich zmagania zakończył pojedynek z KT Rolster – przegrali 0-3. Pojedynek KT z SSG miał być wielką wojną, a okazał się niewielką batalią, która skończyła się gładkim zwycięstwem KT 3-0. W wielkim finale spotkały się zatem KT oraz SKT. Faworytem byli mistrzowie świata, jednak raczej niewiele osób przewidywało, że wygrają oni tak szybko i łatwo. Wystarczy wspomnieć, że trzecia gra, najkrótsza, skończyła się po 29 minutach. Po przejrzeniu reddita można dojść do jednego wniosku – zwycięzca tegorocznego MSI i Mistrzostw Świata jest już znany. Chyba że zdarzy się cud i inne zespoły doskoczą do poziomu prezentowanego przez SKT.
MVP finałów wybrany został Peanut, jungler SKT.
- SKT Telecom T1 (~88 000 USD + awans na MSI)
- KT Rolster (~53 000 USD)
- Samsung Galaxy (~26 000 USD)
- MVP (~18 000 USD)
- afreeca Freecs (~13 000 USD)
EU LCS (LoL Championship Series)
Do fazy pucharowej dostało się sześć drużyn, po trzy najlepsze z każdej grupy. Są to: Fnatic (6-7), Splyce (7-6), Misfits (8-5), H2k-Gaming (10-3), Unicorns of Love (11-2) oraz G2 Esports (12-1). Warto dodać, że w H2k gra Polak – Marcin „Jankos” Jankowski (jungler).W ćwierćfinałach zmierzyły się Misfits ze Splyce oraz Fnatic z H2k-Gaming. W obu przypadkach wygrały te pierwsze zespoły. Fnatic, po przeciętnym splicie, wreszcie pokazało się z dobrej strony i bez problemu awansowało do półfinału. Tam czekało na nich G2 Esports, zaś Misfits musiało się zmierzyć z jednorożcami z Unicorns of Love.
G2 to najlepsza drużyna tego splitu, a także mistrzowie rundy wiosennej i letniej z zeszłego roku. Zgodnie z oczekiwaniami wygrali z Fnatic będącym na fali 3-1. W takim samym stosunku zwyciężyło Unicorns of Love nad Misfits. W związku z tym w meczu o 3. miejsce zmierzyły się Fnatic oraz Misfits.
Pojedynek ten był jednostronny i zakończył się szybkim zwycięstwem Fnatic 3-0.
W finale spotkały się G2 Esports oraz Unicorns of Love. Zeszłoroczni zwycięzcy nie pozwolili na zbyt wiele drużynie jednorożców i sięgnęli po wygraną w stosunku 3-1. Tym samym to oni będą reprezentować Europę na MSI.
- G2 Esports (100 000 dol. + awans na MSI)
- Unicorns of Love (50 000 dol.)
- Fnatic (30 000 dol.)
- Misfits (20 000 dol.)
NA LCS (LoL Championship Series)
W amerykańskiej dywizji tej wiosny doszło do kilku niespodzianek, jednak ostatecznie faworyci awansowali do fazy pucharowej w składzie: Team Dignitas (9-9), FlyQuest eSports (9-9), Counter Logic Gaming (10-8), Phoenix1 (11-7), Cloud9 (14-4) i Team SoloMid (15-3).
Przez ćwierćfinały przebrnęły Phoenix1 oraz FlyQuest, pokonując odpowiednio Dignitas (3-0) i CLG (3-2). W półfinałach czekały najwyżej rozstawione TSM oraz C9. Ich końcowa pozycja w tabeli i bezpośrednie miejsce w ½ finału znalazły swoje uzasadnienie w ich meczach. Team SoloMid rozprawił się 3-0 z FlyQuest, Cloud9 takim samym wynikiem pożegnało Phoenix1.
Jak można się było spodziewać, najrówniej i najlepiej grające zespoły dostały się do finału, podobnie zresztą jak w przypadku europejskich rozgrywek.
O trzecie miejsce powalczyły FlyQuest Esports oraz Phoenix1. Ostatecznie lepsi okazali się gracze Phoenix1, którzy zdołali odwrócić losy serii, podnieść się ze stanu 1-2 i zwyciężyć 3-2. Można by rzec, że powstali jak feniks z popiołów.
W finale doszło do rewanżu (a przynajmniej szansę na rewanż miało Cloud9) za zeszłoroczne playoffy letnich rozgrywek. Wtedy zwyciężyło TSM w stosunku 3-1. Ostatni mecz wiosennego splitu nie zawiódł. TSM prowadziło już 2-0, ale dało się dogonić i o wyniku decydowała piąta gra. Ta była niezwykle wyrównana i zacięta, rozstrzygnięcie przyszło dopiero po ponad 40 minutach rozgrywki.
Lepszy okazał się Team SoloMid, który wykorzystał wygrany teamfight i przewagę liczebną do zdobycia bazy Cloud9.
- Team SoloMid (100 000 dol. + awans na MSI)
- Cloud9 (50 000 dol.)
- Phoenix1 (30 000 dol.)
- FlyQuest eSports (20 000 dol.)
LMS (LoL Master Series)
LMS to dywizja, w której grają teamy z Tajwanu, Hong Kongu oraz Makau. Do play-offów awansowały 4 najlepsze drużyny z ligi, czyli Machi 17 (9-5), J Team (10-4), ahq e-Sports Club (11-3) i Flash Wolves (14-0). Godnym uwagi jest fakt, że ta ostatnia drużyna przegrała tylko jedną pojedynczą grę w meczu, legitymując się na koniec wiosennych rozgrywek wynikiem 28-1. Całkowita dominacja.
W finale zmierzyły się drużyny Flash Wolves oraz ahq e-Sports Club. Bez większych trudności zwyciężyły Wilki, tym samym zapewniając sobie miejsce na zbliżającym się MSI. Według wielu właśnie ta ekipa ma być największym zagrożeniem dla koreańskiego SKT.
- Flash Wolves (~50 000 dol. + awans na MSI)
- ahq e-Sports Club (~20 000 dol.)
- J Team (~13 000 dol.)
- Machi 17 (~7 000 dol)
LPL (LoL Pro League)
Zmagania w chińskiej lidze już się zakończyły, ale faza pucharowa wciąż trwa – do rozegrania pozostał mecz finałowy. W playoffach zagrały następujący zespoły: Newbee (6-10), IMay (8-8), Invictus Gaming (8-8), Qiao Gu Reapers (9-7), OMG (9-7), Royal Never Give Up (12-4), EDward Gaming (12-4) i Team WE (12-4).
Półfinały zostały rozegrane pomiędzy RNG i EDG oraz Team WE i OMG. Oba zakończyły się wynikami 3-1, a więc o miejsce na MSI powalczą Royal Never Give Up i Team WE. Rok temu właśnie RNG reprezentowało Chiny ma Mid-Season Invitational.
W meczu o trzecie miejsce zwyciężyli zawodnicy EDward Gaming, pokonując OMG 3-2.
- RNG/WE (~218 000 dol. + awans na MSI)
- RNG/WE (~116 000 dol.)
- EDward Gaming (~73 000 dol.)
- OMG (~44 000 dol.)
Jak myślicie, kto namiesza na MSI? Macie swoje ulubione drużyny? Czy ktoś jest w stanie pokonać SKT T1? Turniej Mid-Season Invitational odbywający się w Brazylii rozpocznie się już 28 kwietnia i potrwa niecały miesiąc.
Fot.: LoL, reddit, WWG, WWG, Esportmatrix