Jak poinformował wczoraj na swoim Twitterze Alexander „LocoEX” Hugo, on i reszta e-sportowej drużyny zostali okradzeni.
IEM to katowicki międzynarodowy turniej, znany głównie z odbywających się tam zawodów w grze Counter Strike Global Offensive. Co roku mamy szansę przyjść i obejrzeć potyczki najlepszych drużyn w świecie e-sportu, w tym także Polaków. Tegoroczna edycja miała być najlepiej zabezpieczoną ze wszystkich które dotychczas się odbyły. Niestety, wczorajsze wydarzenia wskazują na coś zupełnie innego.
To co stało się wczoraj zaskoczyło wszystkich. Drużyna PENTA Sports wróciła do hotelu i udała się do swojego pokoju prawdopodobnie by zrelaksować się przed nadchodzącą grą, jednak po otwarciu drzwi ujrzeli, że cały ich sprzęt zniknął. Wśród skradzionego sprzętu znajdowały się drogie gamingowe laptopy, myszki, torby i temu podobne. PENTA może nie odczułaby straty aż tak dotkliwie (zakładamy, że sprzęt był ubezpieczony), gdyby nie to, w jaki sposób toczyło się dalsze postępowanie. Wszystko to przypominało scenariusz kiepskiej komedii.
Oczywiście o kradzieży natychmiast poinformowano odpowiednie służby, te przybyły niczym rycerz na białym koniu i wsiadły do windy by dostać się na miejsce przestępstwa. Tutaj kończy się sielanka. Winda, razem z policją w środku, zatrzymała się między piętrami. Cóż… to przynajmniej poprawiło humor poszkodowanym! Służby porządkowe, po jakimś czasie wydostały się z windy-pułapki, jednak LocoEX i reszta ekipy wciąż nie mogła zrelaksować się we własnych pokojach. Chociaż minęły już trzy godziny od popełnienia przestępstwa i przybycia policji, to odciski palców i dowody nadal były zbierane. Poszkodowani e-sportowcy musieli zadowolić się hotelowym korytarzem. Póki co, nie znamy sprawcy, ani nie wiemy jak zakończyła się cała sprawa dla zespołu, miejmy tylko nadzieję, że PENTA nie zapamięta pobytu w Polsce aż tak źle.
O przygotowaniach drużyny do turnieju, jak i o samej kradzieży możemy posłuchać w wywiadzie:
Źródło, fot.: Twitter Alexandra LocoEx Hugo