Lubimy mieć telefon obok siebie w każdej sytuacji, nawet siedząc przed ekranem komputera. Czasem okazuje się to jednak trudne, gdy bateria jest już na wyczerpaniu, w pobliżu nie widać kontaktu, a nam brak już portów USB. Z pomocą przychodzi Samsung.
Podstawki monitorów często zajmują dość sporo przestrzeni na biurku, która mogłaby zostać wykorzystana do czegoś innego. Koreańczycy postanowili coś z tym zrobić i tak oto otrzymujemy nowy produkt – świetnej jakości monitor z wbudowaną ładowarką. SE370, bo taką nazwę nosi model, o którym mowa, oferuje 23,6-calowy ekran wykonany w technologii Plane-to-Line-Switching (PLS), zapewniającej szersze niż zazwyczaj kąty widzenia (do 178 stopni) i obrazem wyświetlanym w rozdzielczości Full HD (1920 × 1080 pikseli).
Sprzęt posiada jeszcze funkcję zmniejszonego poboru energii, tryb oszczędzania wzroku oraz takie interfejsy jak HDMI czy D-SUB. Jednak to, co nas najbardziej interesuje i odróżnia model od innych tego typu, to wbudowana w podstawę bezprzewodowa ładowarka. Działa ona podobnie jak te, które można było kupić wraz z Samsungami S6. Kładziemy na niej rozładowane urządzenie i zapala się dioda informująca nas o rozpoczęciu ładowania – nic prostszego. Wśród obsługiwanych modeli z pewnością możemy spodziewać się nowszych smartfonów Samsunga, a być może nawet wszystkich urządzeń wyposażonych w funkcję ładowania indukcyjnego.
Monitor jest dostępny w przedsprzedaży na terenie Stanów Zjednoczonych w cenie 250 dolarów (ok. 946 złotych). Współpracuje z Windowsem oraz systemami Apple. To pierwsze takie urządzenie na świecie.
Źródło, fot.: samsung tomorrow