Od dłuższego już czasu, w sieci można było znaleźć informacje na temat dysków SSD Samsunga, a dokładnie modeli 840 EVO, których to właściciele skarżyli się na nagłe i niespodziewane spadki wydajnościowe, zwłaszcza podczas odczytu starszych plików.
Oto zdjęcia przedstawiające spadki wydajności (po prawej wydajność poprawna, po lewej zaniżona):
Producent dość szybko postanowił zająć się tym problem, żeby ustrzec się zwrotów oraz wymian gwarancyjnych i wydał nowy firmware dla wspomnianych urządzeń. Po upgrade oprogramowania SSD, problem miał zostać rozwiązany i wszystko wskazywało na to, że tak się właśnie stanie. Wydawało się, że po reakcji Koreańczyków problem zostanie zażegnany. Niestety, z sieci napływają kolejne doniesienia, jakoby nowy firmware wcale nie załatwił sprawy.
Przypomnijmy, że deklarowany odczyt plików powinien być na poziomie 430-530 MB/s i tak się dzieje, lecz tylko dla relatywnie “nowych” plików. Na dysku zazwyczaj, przechowywanych jest bardzo dużo starszych plików, które mogą być bardzo ważne i wartościowe dla użytkownika. Niestety odczyt danych, które są obecne przez dłużej niż miesiąc, spada do wartości rzędu 30, w porywach do 100 MB/s.
Samsung nie zajął jeszcze oficjalnego stanowiska w tej sprawie, lecz prawdopodobnie jest świadom tej usterki, więc to kwestia czasu.
Źródło, fot.: techreport.com