Fani Zeldy ostatnimi czasy nie mają na Wii U powodów do radości. Na konsoli tej dostępny jest jedyne remake Wind Waker HD, wcześniej dostępnego na konsoli Gamecube. Nadzieje fanów wzrosły w 2014 roku, kiedy to na E3 pokazano najnowszą odsłonę serii The Legend of Zelda. Pod koniec roku opublikowano również krótki gameplay z produkcji. Niestety, ale kilka miesięcy temu poinformowano, że gra nie dość, że nie trafi do sprzedaży w tym roku, to jeszcze nie pojawi się na czerwcowym E3. Jak się okazuje, i ta informacja może nie być najgorsza – z najnowszego raportu finansowego Nintendo można bowiem wyciągnąć wnioski o tym, że gra może trafić do sprzedaży dopiero w 2017 roku.
Jako jedna z nielicznych gier, nowa Zelda nie ma w ogóle podanej przybliżonej daty premiery. W obliczu plotek o przyszłorocznej premierze konsoli Nintendo NX można wyciągnąć wnioski, że twórcy odpuszczają sobie wersję na Wii U i chcą wydać grę na nadchodzącą konsolę. Inną możliwością może być podwójne wydanie gry, czyli premiera na Wii U i Nintendo NX. Podobnie było przy okazji Twillight Princess wydanej na Gamecube i Wii.
Do tych informacji należy jednak podchodzić z dystansem, ponieważ Nintendo nie potwierdziło tych informacji w żadnym oficjalnym komunikacie, a w raporcie widnieją tylko dwie gry z zaplanowaną premierą na przyszły rok. Dla porównania, w drugiej połowie tego roku ma wyjść 9 gier na Wii U, tak więc można tylko mieć nadzieję, że są to tylko niepotwierdzone plotki i gra trafi do sprzedaży już w przyszłym roku.
