Tym razem ofiarą organizacji zwanej BBB padło Valve. Jaki jest werdykt?

Better Business Bureau to pozarządowa organizacja non-profit zajmująca się obserwacją działalności różnorakich firm oraz ocenianiem ich podejścia do klienta. Tym razem pod nóż trafiło Valve. Niestety, wyniki badania z pewnością nie są powodem do dumy. Gabe Newell i spółka otrzymali ocenę „F”, jest ona równoznaczna z naszą polską jedynką.
Tak naprawdę opinia, jaką wydało BBB nie powinna zdziwić nikogo, kto choć raz kontaktował się z pomocą techniczną Steam, niestety zazwyczaj na odpowiedź czekamy kilka dni, a czasami nawet ponad tydzień! Udowadniają to także statystyki: według wyników, które ujawniła organizacja, z 717 problemów zgłoszonych do Steam Support, aż 503 nie otrzymało odpowiedzi! To oznacza że konsultanci wsparcia technicznego są skuteczni tylko w 30% przypadków, nie jest to dobry wynik.

Valve jednak nie przejmuje się tym za bardzo. Sam zarządca powiedział, że nie do końca przejmują się oceną Better Business Bureau, nie jest to dla nich znacząca dla rynku firma. Niemniej jednak firma nadal liczy się zarówno z opinią BBB, jak i swoich klientów, przyznaje, że muszą postarać się mocniej. Będzie to dość trudnym zadaniem, bo samo Valve niezbyt wie co począć. Może na początek dobrym pomysłem byłaby implementacja czegoś w rodzaju Live Chatu? Jest to metoda o wiele razy szybsza od wymiany maili, jednak wiąże się z dodatkowymi kosztami, bo trzeba wynająć kolejnych konsultantów.

Miejmy nadzieję, że Valve szybko upora się z tym problemem. Na rynku brak wyraźnej konkurencji dla Steam, nie oznacza to jednak, że można całkiem nie przejmować się swoim klientem.

Źródło: bbb,

Fot. commons.wikimedia