Chińska strona internetowa Weibo miała opublikować pierwsze zdjęcia Xiaomi Mi Band 2, rzeczywistość okazała się jednak nieco inna.
Choć Xiaomi nigdy nie potwierdziło nawet planów do stworzenia Xiaomi Mi Band 2 to przez wczorajszy „wyciek” szyscy byli już pewni, że produkt powstaje. Pojawiły się nawet spekulacje dotyczące specyfikacji urządzenia czy tego, jak długo pracować będzie na jednym ładowaniu. Wszystko to jest idealnym przykładem tego, jaką potęgę ma wiadomość raz wpuszczona do internetu. Nawet jeśli nie jest prawdziwa.
Okazało się bowiem, że domniemany Xiaomi Mi Band 2 w rzeczywistości jest opaską firmy Zeaplus, a cała wiadomość opublikowana przez Weibo była nieprawdziwa. Dla mało znanej firmy może się to okazać świetną reklamą, tym bardziej, że produkt prezentuje się równie dobrze jak propozycja Xiaomi, a być może nawet lepiej. Tak samo jak Mi Band Zeaplus posiada standard wodoodporności IP67, dostępny jest w świetnej cenie (14,99 dolarów) i śledzi naszą aktywność. O jego przewadze decyduje jednak to, że wyposażony jest w ekran, który udostępni nam podstawowe informacje bez potrzeby wyciągania smartfona z kieszeni. A wszystko to działać będzie nawet do 30 dni na jednym ładowaniu. Może warto więc pomyśleć o Zeaplusie jako dobrej alternatywie?
Źródło: GizmoChina
Fot.: Zeapuls