Wszyscy wzorują się na Apple, zaczynając od Xiaomi, teraz po Creative. Nie da się tego ukryć.
Takie są też najnowsze słuchawki bezprzewodowe od Creative, czyli Zen Air.
Na początek garść informacji:
- Łączność: True Wireless (Bezprzewodowe)
- Rodzaj łączności: Bluetooth 5.0
- Budowa słuchawek: Dokanałowe
- Składana konstrukcja: Nie
- System audio: Stereo 2.0
- Redukcja hałasu: Aktywna – ANC
- Średnica membrany: 10 mm
- Pasmo przenoszenia słuchawek: 20 ~ 20000 Hz
- Regulacja głośności: Tak
- Wbudowany mikrofon: Posiada, przy słuchawce
- Odłączany mikrofon: Nie
- Charakterystyka mikrofonu: Wielokierunkowy
- Pasmo przenoszenia mikrofonu: 100 ~ 10000 Hz
- Czułość mikrofonu: -38 dB
- Złącze: USB typu-C – 1 szt.
- Zasięg: do 10 m
- Zasilanie: Wbudowany akumulator 60 mAh
- Pojemność akumulatora etui ładującego: 400 mAh
- Maksymalny czas pracy: do 6 h, do 18 h (przy użyciu etui ładującego)
- Kompatybilność: Android, Windows, Mac OS, iOS
- Zastosowane technologie: Low Complexity Subband Codec (SBC), Advanced Audio Coding (AAC), A2DP, HFP, AVRCP
- Materiał nauszników: nie dotyczy
- Dodatkowe informacje: Dotykowy panel sterowania, Zestaw 4 mikrofonów, Odporność na zachlapanie (IPX4), Odbieranie połączeń, Sterowanie muzyką, Etui z możliwością ładowania bezprzewodowego Qi, Kompatybilność z Google Assistant, Współpraca z asystentem głosowym, Tryb Ambient, Siri
- Kolor: Biały
- Dołączone akcesoria: Trzy pary silikonowych tipsów, Etui z funkcją ładowania słuchawek, Kabel USB typu C, Instrukcja obsługi
- Waga: 46 g, 5 g (jedna słuchawka), 36 g (etui).
Jak widać, „na papierze” wszystko wygląda ok. Jak jest w praktyce? Sprawdźmy.
Słuchawki dotarły w małym, ładnym opakowaniu. W środku znalazło się standardowo:
- etui
- kabel USB-C
- silikonowe gumki w trzech rozmiarach – S, M, L
- papiery
Zacznijmy od etui, bo to pierwsza co widzimy. Jest ono wykonane z białego plastiku, ozdobione literkami w kolorze złotym. Jest niewielkich rozmiarów, prezentuje się wg. mnie bardzo dobrze.
Co ciekawe, można je ładować za pomocą kabla lub bezprzewodowo, za co duży plus.
Słuchawki zapewniają ok. 6 godzin ciągłego odtwarzania muzyki, co jest dobrym wynikiem, biorąc pod uwagę ich gabaryty. Jak deklaruje producent, czas ten można wydłużyć do 18 godzin, używając możliwości naładowania słuchawek z etui. W środku etui znajduje się przycik, dzięki któemu możemy sprawdzić jego poziom naładowania. Samo etui jest dobrze wykonane, niewielkich rozmiarów, lekkie.
Co do słuchawek – jakość wykonania również nie budzi zastrzeżeń. Prezentują się także ciekawie. Podobnie jak etui, są wykonane z białego plastiku, zaś na samym dole zostało tylko umieszczone niewielkie logo. Lubię takie minimalistyczne rozwiązania. Design – wiadomo, rzecz gustu.
Spotkałem się z opiniami, że nie są oznaczone jako prawa i lewa. Są, tylko niezbyt wyraźnie to widać. Zresztą, sam kształt bardzo dobrze wskazuje, która słuchawka jest prawa, a która lewa.
Jeśli chodzi o użytkowanie słuchawek, to jest dobrze. Połączyły się one bezproblemowo ze smartfonami, z którymi je testowałem. Co do sterowania, trzeba było się go trochę pouczyć. Słuchawki trzeba delikatnie naciskać w odpowiednim miejscu. Nie od samego początku udawało mi się trafić w dobre miejsce, przez co sterowanie było utrudnione. Na szczęście, wszystko jest dobrze opisane w instrukcji.
Słuchawki, jak na swój rozmiar i cenę, grają całkiem nieźle. Dźwięk jest dobrze odwzorowany, żadne pasmo nie jest „przygniecione” przez inne. Zarówno basy, jak i wysokie tony słychać dobrze, tak jak być powinno. Wiadomo, że w tej cenie nie ma co liczyć na fajerwerki i choć sam tego nie porównywałem, to czytałem opinie, że bardzo nie odbiegają od słuchawek firmy Apple. Ile w tym prawdy – jeszcze nie wiem, choć podejrzewam, że to zależy od człowieka. Słuchawki grają poprawnie, mają fajne, ciepłe brzmienie. Jakość rozmów także jest ok.
Podsumowując…
Czy warto je kupić? Mając 209 zł i potrzebując czegoś dobrze grającego, lekkiego, wygodnego – zdecydowanie. Zakupu można dokonać m.in. w sklepie x-kom.