Recenzja: Ego Protocol – przyjemna gra logiczna od rodzimych twórców

Słowo wstępu

Ego Protocol to stworzona przez rodzime studio Static Dreams gra logiczna, w której naszym zadaniem jest takie ułożenie planszy, aby nasza postać mogła dotrzeć do jej końca. Proste? Niekoniecznie. Gra daje nam tony wyzwań, a niektóre plansze potrafią przyprawić o ból głowy. Nie bez powodu gra zwyciężyła w konkursie organizowanym na targach PGA 2014 przez 1ndieWorld, zwanym The Jam, gdzie twórcy w dosyć krótkim czasie mieli stworzyć jakąś grę. Gra, inspirowana klasykiem ElectroBody, zdobyła uznanie sędziów, którzy okrzyknęli ją zwycięzcą zeszłorocznej edycji. Czy słusznie? Zapraszamy do zapoznania się z naszą recenzją!

Gra niestety przyjechała do mnie w wersji na PC. Trochę kiepsko, w gry logiczne bowiem uwielbiam grać na urządzeniach mobilnych, ale niestety Ego Protocol i tak nie jest dostępne w AppStore, więc innego wyboru za bardzo nie miałem. A szkoda, bo zdecydowanie na telefonie grałoby mi się znacznie przyjemniej. Jednak proszę się nie martwić – nie oznacza to, że gra jest zła!

Ale o co chodzi w tej grze?

Zadaniem gracza jest przedostanie się na koniec mapy. Jest sześć światów, a każdy z nich dzieli się na dziewięć poziomów. Nie ma żadnej otoczki fabularnej, jedynie trochę plansz i samouczek. Zanim jednak zabierzemy się za grę, warto wypróbować wspomniany samouczek. Opisuje bardzo dobrze każdy aspekt gry i pokazuje zasady, jakie rządzą tym światem. Trzeba przyznać, że został wykonany bardzo przyzwoicie, po przejściu całości bowiem nie miałem problemu z przechodzeniem dalszych poziomów. Do dyspozycji mamy zazwyczaj dziewięć kostek (czasem jest mniej i w ich miejscach pojawiają się puste, w które możemy wepchnąć inne), które mają wyryte różne przejścia czy czyhające na nas pułapki. Przesuwamy je tak, aby umożliwić naszemu robotowi dojście do końca mapy. Możliwe jest też zbieranie różnych kryształków, które podniosą nasz wynik, a także broni, dzięki którym pokonamy przeciwników lub przedostaniemy się przez zamknięte przejście. Niestety, ale muszę twórców skarcić za sterowanie – jest okropne. Wielokrotnie przesuwałem nie ten kwadrat, który chciałem, przez co czasami kończyłem martwy. Przypominam jednak, że grałem na PC i nie wiem jak wygląda sprawa na urządzeniach mobilnych. Innym, dużo większym problemem Ego Protocol jest fakt, że w sumie wynik nic nie znaczy – ot, kilka cyferek trafia do tabelki. Tylko co z nimi? Nic nam nie daje, nie mamy też jakiejś listy sław, w której możemy zobaczyć, jak poradziliśmy sobie na tle innych graczy. To sprawiło, że z czasem zamiast męczyć się nad osiągnięciem jak największego wyniku, po prostu szedłem przed siebie, aby jak najszybciej ukończyć poziom.

Ego Protocol 3

Czy gra jest trudna?

Natomiast trzeba pochwalić Static Dreams za strukturę poziomów. Są wymagające, a przejście całego poziomu stanowi już dosyć duże wyzwanie. Jeśli dodamy do tego chęć zebrania wszystkich „znajdziek”, to będziemy musieli wytężyć nasze szare komórki naprawdę mocno! Poza prostym wyborem tego, jak dotrzeć do mety, trzeba również przemyśleć, jak się tam przedrzeć. W kostkach mogą znajdować się lasery, miny, zapadające się platformy czy dziury, przez które spadniemy na niższy poziom. Wprawdzie przy odrobinie wprawy łatwo możemy je ominąć, ale mimo to – przy prostym błędzie – kilka minut pracy zostaje niepowrotnie utracone. Ileż to razy przez przypadek wszedłem przez pomyłkę do złego pomieszczenia, w którym już czekała na mnie wroga maszyna wyczekująca tylko aż spowoduje wyciek oleju z mojego ciała. Biorąc pod uwagę, że nie można się wycofać, a nasza postać zawraca dopiero po zetknięciu ze ścianą, bardzo łatwo można wywnioskować, jak takie spotkania się kończyły.

Ego Protocol 2

Oprawa audiowizualna

O grafice można by powiedzieć, że jest. I tyle. Ani nie jest brzydka, ani nie jest ładna. Po prostu w sam raz dla prostej gry logicznej. Utrzymana jest w lekko komiksowym klimacie, co nadaje klimat produkcji. Trochę większe pole do popisu mieli twórcy w przypadku ścieżki dźwiękowej. Niestety, ale jest nierówna. Są utwory, które bardzo lubię i nadają świetnego klimatu produkcji, a są też takie, które po prostu nie przypadły mi do gustu.

Ego Protocol 4

Podsumowanie

Ego Protocol to gra logiczna, która zdecydowanie ma czego szukać na telefonach w segmencie gier logicznych. Rodzima produkcja zachwyca projektem poziomów i stopniem wyzwania, który u niejednej osoby o nieprzeciętnej inteligencji spowoduje falę zamyślenia. Pytanie jednak brzmi, czy ta gra ma szansę na rynku gier komputerowych? W mojej opinii nie. Oferuje po prostu za mało, sterowanie jest nieprzyjemne, a gra w  żaden sposób nie zmusza nas do tego, abyśmy robili wszystko, by przejść poziom w stu procentach. Gierka w sam raz do pogrania sobie w drodze do szkoły, siedząc w autobusie, ale żeby siedzieć przed kompem i główkować, jak przejść dany poziom? Niekoniecznie. Jeśli więc szukacie dobrej gry na telefon to Ego Protocol jest grą dla Was. Jeśli natomiast szukacie interesującej gry logicznej na PC to niestety, ale tutaj możecie znaleźć co najwyżej tytuł na kilka ciekawych sesji.

 

Grę na potrzeby recenzji dostarczyła firma IQ Publishing. Dziękujemy!

iq publishing logo

Fot. StaticDreams

Podziel się ze znajomymi: