Sony postanowiło do maksimum wykorzystać falę popularności swojego dotychczasowego flagowca – Xperii Z3, którego recenzję przeczytacie tutaj, aby wypuścić na rynek kolejne, wręcz bliźniacze smartfony. Mowa o modelach M4 Aqua oraz Z3+. Ten drugi praktycznie na całym świecie występuje pod nazwą Z4, jednak u nas jest inaczej.
Dzisiaj przyjrzymy się temu pierwszemu urządzeniu, które zgodnie z oznaczeniem jest wodoodporne i może się pochwalić kilkoma ciekawymi atutami, jednak oprócz nich ma też słabsze strony. Zapraszam do lektury.
Xperia M4 Aqua pod względem zastosowanych podzespołów nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym i można ją zaliczyć do kategorii middle-end z zadatkami na hi-end.
- procesor: Qualcomm Snapdragon 615;
- liczba rdzeni: 8 (4 rdzenie Cortex-A53 1.5 GHz i 4 rdzenie Cortex-A53 1 GHz);
- układ graficzny: Adreno 405;
- pamięć RAM: 2 GB;
- pamięć wewnętrzna: 8 GB;
- wyświetlacz: IPS LCD 5″;
- rozdzielczość wyświetlacza: 720 × 1280 pikseli (zagęszczenie na poziomie 294 ppi);
- system operacyjny: Android 5.0 Lollipop;
- bateria: Li-Ion 2400 mAh.
Wymiary tego modelu wynoszą 145.5 × 72.6 × 7.2 mm, przy wadze 136 g. Telefon mógłby być nieco mniejszy, a o tym dlaczego – dowiecie się poniżej.
Design i wykonanie
Na pierwszy rzut oka mamy do czynienia dosłownie z kopią modelu Z3, jednak po bliższym przyjrzeniu się telefonowi oraz kontakcie z nim nasze zdanie szybko się zmieni. Wyświetlacz nie jest pokryty uznanym i cenionym szkłem Gorilla Glass, lecz zamiennikiem, którego nazwy czy producenta nie podano. Jak można się domyślić, zabieg taki wykonano w celu ograniczenia wydatków. Na tym nie kończą się jednak cięcia – na tylnym panelu nie znajdziemy szkła, a plastik, który próbuje je imitować; wydaje się on jednak być dobrej jakości i jest przyjemny w dotyku. Przez kilkanaście dni użytkowania nie udało mi się pozostawić na nim żadnej rysy, a to dobrze świadczy o tym materiale. Niestety dosyć łatwo łapie odciski palców i zabrudzenia.
Trzeba zaznaczyć, że plecy nie przylegają idealnie do konstrukcji i leciutko uginają się pod naciskiem palca, ale nie ma to żadnego wpływu na komfort trzymania urządzenia w dłoni, i to jest najważniejsze.
Nieco drażnić mogą krawędzie tylnego panelu wystające ponad poziom bocznej ramki, jednak da się do tego przyzwyczaić i z czasem zapomina się o tym niedociągnięciu. Boki Xperii M4 Aqua również wykonano z tworzywa sztucznego, które całkiem nieźle imituje metal.
Recenzowany model stylistycznie bardzo dobrze naśladuje swój pierwowzór, zachowując wszystkie charakterystyczne cechy i nienaganny design, lecz pod względem zastosowanych materiałów różnice są, i to konkretne. Nie można jednak za to ganić Sony, zamienniki bowiem są odpowiedniej jakości i ten model na pewno wyróżnia się w swojej klasie cenowej.Na panelu przednim na górze umieszczono logo producenta, aparat, diodę sygnalizującą ładowanie oraz czujniki światła i zbliżenia, na dole z kolei główny mikrofon. To, co niestety mocno rzuca się w oczy, to sporo niezagospodarowanego miejsca pod wyświetlaczem. W tym wypadku można było się pokusić o większy ekran albo po prostu o zmniejszenie całej bryły telefonu. Na szczęście ramki wokół wyświetlacza nie są zbyt szerokie.
Również i w przypadku panelu tylnego Sony nie zdecydowało się na żadne większe zmiany. W centralnej części umieszczono napis „SONY”, a na dole „XPERIA”. Tradycyjnie w lewym górnym rogu zamontowano aparat oraz lampę doświetlającą. Nie zapomniano również o symbolu oznaczającym obecność modułu NFC. Różnic względem Z3 szukać na próżno, naprawdę.
Widoczne zmiany dotknęły za to funkcjonalność boków urządzenia. Po lewej stronie znajdziemy tylko i wyłącznie port micro USB oraz slot na kartę pamięci. Warto odnotować, że port wykorzystywany do ładowania bądź łączenia telefonu z komputerem nie ma żadnej zaślepki, w związku z czym jest wodoodporny. Sony należą się brawa za takie rozwiązanie, ułatwia ono bowiem i usprawnia korzystanie ze złącza. Tak samo jest w przypadku gniazda słuchawkowego, które również pozostaje odkryte.Na prawym boku ulokowano dwustopniowy przycisk aparatu, co jest niewątpliwym plusem, przyciski do zmiany głośności oraz blokady, a także slot na kartę w standardzie nano SIM. Jest on oczywiście przykryty zaślepką.
Co się tyczy klawiszy, to według mnie wszystkie są nieco zbyt małe, przez co nie są najwygodniejsze.
Na górze urządzenia znalazło się miejsce dla złącza słuchawkowego oraz dodatkowego mikrofonu, na dole zaś, w dosyć niefortunnym położeniu, znalazł się głośnik.
Sony postawiło na lubiany i sprawdzony design, trudno więc mówić nawet o małej rewolucji. Zastosowano niezłej jakości materiały, a ogólne spasowanie leży na wysokim poziomie. Konstrukcja ma swoje drobne wady, ale ogólnie wypada na plus.
Wodoodporność
Jak podpowiada nazwa, do czynienia mamy z telefonem, któremu woda i kurz nie straszne. M4 Aqua po kilku kąpielach działała jak należy, a do wygodnego korzystania wystarczyło wytrzeć ekran do sucha. Jeśli woda znajduje się na wyświetlaczu, może to nieco komplikować sytuację i utrudniać obsługę telefonu, wywołując niechciane przez nas operacje.Trzeba również pamiętać o wysuszeniu otwartych gniazd, czyli portu micro USB oraz złącza słuchawkowego, do których bezproblemowo dostaje się woda. Aby uniknąć niespodziewanych kłopotów, najlepiej odczekać chwilę i dopiero potem podłączać ładowarkę czy słuchawki.
O obsłudze ekranu dotykiem pod wodą można zapomnieć, pozostaje nam więc włączyć aparat i fotografować za pomocą spustu migawki.
Wyświetlacz
Xperia M4 Aqua dysponuje wyświetlaczem o przekątnej pięciu cali i rozdzielczości 720 x 1280 pikseli (HD). Można odnieść wrażenie, że owe HD to już nieco zbyt mało, zwłaszcza przy tak dużym rozmiarze wyświetlacza. Ciężko jednak wymagać, aby w telefonie z segmentu średniego stosować topowe konstrukcje.
Wykorzystana matryca wykonana została w technologii IPS LCD i pochwalić się może całkiem ładnymi kolorami, świetną maksymalną jasnością i niezłymi kątami widzenia. Na minus należy z kolei zaliczyć dosyć słabą głębię czerni. Wyświetlacz jest czytelny w pełnym słońcu i bez problemu można z niego wtedy korzystać.
Wyświetlacz reaguje na dotyk natychmiastowo i nie ma z tym żadnego problemu, jednak podczas przesuwania palca po ekranie można odnieść wrażenie, że zastosowane szkło nie dorównuje pod względem jakości do Gorilla Glass. Nie jest tak perfekcyjnie gładkie i przyjemne w dotyku, jak byśmy sobie życzyli.
Wydajność
Jak już wspomniałem, Xperia M4 Aqua pod względem wydajności plasuje się na średniej półce, ustępując znacznej liczbie konkurentów. Mimo to w grach spisuje się całkiem nieźle, pozwalając na przyjemną rozgrywkę. W najbardziej wymagających produkcjach, jak N.O.V.A. 3 czy Asphalt 8 można czasem dostrzec przycięcia animacji, jednak nie mają one zbyt dużego wpływu na samą grę. Wyniki benchmarków zobaczycie poniżej. Fakt, że są one tak niskie, może nieco dziwić.
Podczas grania urządzenie mocno się nagrzewa, zwłaszcza panel tylny, co może nieco drażnić i irytować, zwłaszcza przy dłuższej rozgrywce. Warto zatem robić sobie przerwy i dać odpocząć telefonowi (oraz naszym rozgrzanym dłoniom).
Oprogramowanie
Smartfon działa pod kontrolą systemu Android 5.0 z nakładką Sony. Interfejs jest jak zwykle prosty i przejrzysty, jednak jeśli miałbym określać jego aspekt wizualny, to ocena z pewnością nie byłaby zbyt wysoka, choć to tylko moje zdanie. Warto zwrócić uwagę na to, że preinstalowanych aplikacji producenta jest całkiem sporo, a niektóre wydają się być zbędne. Jest to o tyle ważne, że do naszej dyspozycji oddano tylko 4 GB przestrzeni, a pozostałe 4 GB zajmuje system. Od razu więc warto wyposażyć się w pojemną kartę pamięci – M4 Aqua obsługuje karty o pojemności do 128 GB.
Aplikacje przeznaczone do przeglądania zdjęć czy filmów nie wyróżniają się szczególnymi cechami, ale działają sprawnie i dobrze. Tego samego nie można niestety powiedzieć o samym systemie, a konkretniej o jego pracy.
Telefon mimo naprawdę niezłych podzespołów zadziwiająco długo wykonywał niektóre czynności. Zdarzały się przycięcia w animacjach, dłuższe wczytywanie czy lagi. Mimo tego system pracował dosyć sprawnie, choć nie można powiedzieć, że idealnie.
Jakość rozmów przez telefon jest wysoka, rozmówcę słychać głośno i wyraźnie. Telefon nie gubił zasięgu i nie było problemu z komunikacją ze światem.
Multimedia
Dźwięk
Odtwarzacz zastosowany w Xperii M4 Aqua praktycznie niczym nie różni się od tego znanego z poprzednich urządzeń marki. Jest funkcjonalny i przejrzysty, zawiera przydatne i ciekawe opcje, dobiera okładki do utworów, pobiera o nich informacje. Korektor umożliwia zmianę wielu parametrów i ma realny wpływ na to, jak gra nasz telefon.
Dźwięk wydobywający się z głośnika umieszczonego na spodzie urządzenia z pewnością nie zachwyca. Jest nieco przytłumiony i nie najlepszej jakości, a im głośniej słuchamy, tym jest tylko gorzej. Na szczęście przy korzystaniu ze słuchawek jest zupełnie inaczej. Po dobraniu odpowiednich ustawień w korektorze może spotkać nas miła niespodzianka, Xperia M4 Aqua potrafi bowiem wydać z siebie naprawdę ładne brzmienie. Być może nie jest to ten sam poziom, na który wspiął się pod tym względem model Z3, ale na pewno nie jest dużo gorzej.
Aparat
Sony przyzwyczaiło nas do tego, że w swoich urządzeniach montuje świetne mechanizmy, pozwalające na uzyskanie fantastyczncych zdjęć. W tym przypadku niestety jest nieco inaczej.
Xperia M4 Aqua może pochwalić się matrycą o rozdzielczości 13 megapikseli w tylnym aparacie, z kolei w przypadku przedniego jest to matryca o rozdzielczości 5 megapikseli. Wykonane zdjęcia raczej nie zachwycają – kolory są nienasycone, czasami sprawiają wrażenie wręcz wypłowiałych. Przy słabszym oświetleniu pojawiają się szumy, a ilość szczegółów maleje jeszcze bardziej. Sony z pewnością mogło się bardziej postarać w tej kwestii, choć faktem jest, że wciąż można zrobić całkiem przyzwoite zdjęcia.
W przypadku nagrywanych klipów sytuacja ma się inaczej, na szczęście lepiej. Rejestrowanych jest sporo detali, a ogólna jakość jest dobra. Filmy nagrywane są w rozdzielczości FullHD.
Interfejs aplikacji aparatu pozostał niezmieniony i choć wciąż charakteryzuje się prostotą i intuicyjnością, to można odnieść wrażenie, że przydałoby się go nieco odświeżyć. Do wyboru mamy wiele trybów, których tak naprawdę praktycznie wcale nie użyjemy, a podstawowe, takie jak automatyczny czy ręczny nie mogą doczekać się zmian.
Poniżej znajdziecie zdjęcia i film pokazujący na co stać recenzowany model.
Bateria
Zastosowany w Xperii M4 Aqua akumulator spisuje się naprawdę świetnie. Przy średnio kilkugodzinnym w skali dnia korzystaniu z sieci WiFi, słuchaniu muzyki i robieniu zdjęć nie powinniśmy mieć problemu z wytrzymaniem bez ładowania około dwóch dni. Przy oszczędniejszym użytkowaniu telefonu dotrwanie do trzech dni na jednym ładowaniu nie będzie niczym nadzwyczajnym.
Sony po raz kolejny pokazało, że ich smartfony dobrze radzą sobie z zarządzaniem energią i potrafią wyciągnąć bardzo wiele z każdego akumulatora.
Oczywiście do naszego użytku oddano dwa tryby pozwalające na jeszcze dłuższą pracę bez ładowania – tryb stamina i ultra stamina. Ten pierwszy delikatnie ogranicza zużycie baterii, co nie ma zbyt dużego wpływu na działanie systemu, a dzięki niemu nasz telefon wytrzymuje kolejne godziny bez dostępu do ładowarki. Tryb ultra stamina wyłącza większość aplikacji, blokuje dostęp do sieci, ale nadal zostawia nam możliwość robienia zdjęć. Cechuje się również mocno uproszczonym interfejsem.
Podsumowanie
Xperia M4 Aqua to udany model japońskiego giganta, łączący w sobie design znany z droższej, ekskluzywnej serii z całkiem ciekawym wnętrzem. Producentowi udało się znaleźć i zastosować zamienniki dla metalu i szkła, które naprawdę dobrze spełniają swoje funkcje, a do tego przyczyniły się do obniżenia ceny końcowej produktu. Niestety mają one też swoje wady, jak większa podatność na zabrudzenia czy mocne nagrzewanie się.
Wydajność urządzenia stoi na wysokim poziomie i pozwala cieszyć się zabawą przy nowych grach i aplikacjach, jednak działanie systemu czasami negatywnie zaskakuje. Wielkim plusem jest to, że telefon jest wodoodporny i można z niego korzystać praktycznie w każdych warunkach. Jest to również zasługą dobrego wyświetlacza. Na minus należy zaliczyć niską pojemność pamięci wewnętrznej, ale sytuację ratuje slot na kartę pamięci, bez której byłoby się ciężko w tym wypadku obyć.
M4 Aqua pochwalić się może bardzo dobrym brzmieniem na słuchawkach, ale tego samego nie można powiedzieć o głośniku, który jest źle ulokowany i gra wręcz słabo.
Za pomocą nowej Xperii zrobimy niezłe zdjęcia, którym jednak do ideału bardzo daleko, a nie do tego przyzwyczaiło nas Sony. Nagrywane filmy są jednak bardzo dobrej jakości i na tym polu Xperia nie zawodzi.
Największym plusem recenzowanego telefonu jest jednak bateria, która pozwala na długie godziny pracy czy zabawy bez ładowarki. Xperia M4 Aqua została wyceniona na ok. 1200 zł i z pewnością namiesza w tym segmencie cenowym. Jest to model udany, jednak nie pozbawiony wad – mimo to bez wątpienia znajdzie wielu nabywców, zwłaszcza wśród osób, które nie są zapalonymi fanami mobilnej rozrywki czy fotografii.